Awersja do ryzyka zaraża rynki

Komentarze

Wzrost przypadków zakażenia koronowirusem prowadzi do nasilenia awersji do ryzyka na rynkach finansowych, a skala wahań cen aktywów została spotęgowana przez święta w Chinach, Singapurze i Australii. Minie jeszcze trochę czasu, zanim niepewność o skalę epidemii zostanie rozwiana. Na FX wygrywają JPY i CHF, na rynku akcji jeszcze czerwono, ropa nurkuje.

Biorąc pod uwagę, że okres inkubacji koronowirusa wynosi 2 tygodnie, jeszcze przez klika dni należy się spodziewać wzrostu liczby przypadków zachorowania oraz zgonów. Chiny przedłużyły o trzy dni do 3 lutego obchody Nowego Roku, zamykając na ten czas szkoły, sklepy i instytucje. Zakazały też sprzedaży wycieczek. Wciąż niewiadomą pozostaję wielkość szkód dla aktywności gospodarczej – w Chinach i globalnie. Strach przed podróżami lotniczymi już uderza w ceny ropy naftowej. Przegrzany rynek akcji doświadcza ucieczki inwestorów. Europa zaczyna dzień na czerwono, tracą też kontrakty na indeksy w USA. Tradycyjnie już rynek FX jest najmniej zmienny, ale i tutaj widać klasyczną ucieczkę w bezpieczne JPY i CHF, a za czasu sesji azjatyckiej pod presją były AUD i NZD.

Jeśli dotychczasowym motorem wzrostów rynku akcji były pozytywne perspektywy globalnego ożywienia, to obecnie musi nastąpić rewizja tych oczekiwań. Jakkolwiek jest mało realne, aby epidemia przewyższyła we wpływie deeskalację wojen handlowych i ekspansję monetarną na masową skalę w wykonaniu Fed i reszty, tak dla spanikowanego rynku ten pierwszy element będzie krótkoterminowo znaczył dużo więcej. Rynek akcji może nadawać tonu w redukcji ryzyka, zanim zaczną napływać informacje, że wirus został opanowany. Pod kątem kierunku ucieczki najwygodniejsze wydają się obligacje skarbowe i JPY. Biorąc pod uwagę, że w tym tygodniu mamy FOMC i prezes Powell raczej zwróci uwagę na ryzyka zewnętrzne, spekulacje o kolejnej obniżce stóp procentowych będą podsycać spadek rentowności i USD/JPY. CHF też jest atrakcyjny, ale mniej w obawie przed furią SNB. Wątpimy jednak, aby bank centralny chciał wytoczyć największe działa w szczycie awersji do ryzyka.

Na lokalnym podwórku złoty ma coraz więcej powodów, by pozbyć się swojej (nieuzasadnionej w moim mniemaniu) siły. Do presji zewnętrznej doszła w piątek popularyzacja w zagranicznych mediach chaosu w polskim sądownictwie, na który krytycznie reaguje Komisja Europejska. Preferujemy stać przy opinii, że póki UE nie postawi jasnego ultimatum z sankcjami gospodarczymi, wymiana listów między Brukselą i Warszawą nie powinna inwestorów zanadto niepokoić. Obecnie jednak obawy KE o praworządność w Polsce dolewają oliwy do ognia, co tylko wzmacnia chęci do sprzedaży złotego.


Konrad Białas
Dom Maklerski TMS Brokers S.A.

Wiadomości
ZUS przekazał do OFE 281,86 mln zł

Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) przekazał do otwartych funduszy emerytalnych (OFE) kwotę 281,86 mln zł w gotówce, podał ZUS. Łącznie w kwietniu ...

Jaki dysk SSD do gier wybrać? Poradnik zakupowy

Dysk twardy to jeden z najważniejszych elementów każdego komputera. Przy zakupie nowego sprzętu warto więc poważnie zastanowić się nad tym, ...

Jak obniżać koszty w handlu międzynarodowym, czyli o kursie dolara i innych walut

W dzisiejszym świecie normą jest, że kursy walut ulegają wahaniom. Świetnym przykładem jest kurs dolara do złotego. Jeszcze w 2022 ...

Opanuj HTML i CSS z GoIT: Podstawy projektowania stron internetowych

Zastanawiasz się nad nauką HTML i CSS? Rozważ kurs GoIT - twój kompletne źródło wiedzy o projektowaniu stron internetowych. Odkryj ...

Co musisz wiedzieć o zdolności kredytowej?

Jak powszechnie wiadomo, zdolność kredytowa to pojęcie, które jest nieodłącznym elementem każdej decyzji związanej z zaciągnięciem kredytu.  Bez względu na to, ...

Konto oszczędnościowe - jak wybrać najlepsze?

Konto oszczędnościowe to jeden z popularnych dodatków do rachunków osobistych, z którego korzysta wiele osób. Jest tak samo popularny, jak ...