Ceny ropy Brent wyraźnie spadają i dlatego na stacjach w kolejnych dniach ceny benzyny i oleju napędowego powinny obniżyć się o co najmniej 3-5 groszy na litrze, wynika z komentarza rynkowego analityków Biura Maklerskiego Reflex.
Poniżej komentarz rynkowy BM Reflex:
Dobrze wyglądają prognozy zmian cen na najbliższe dni. W konsekwencji odnotowanej korekty cen ropy Brent w dół wyraźnie spadają w tym tygodniu hurtowe ceny paliw. Dlatego na stacjach w kolejnych dniach ceny benzyny i oleju napędowego powinny spadać co najmniej 3-5 groszy na litrze.
W tym tygodniu w zależności od stacji za benzynę bezołowiową 95 płaciliśmy od 4,45 do 4,87 zł/l, za benzynę bezołowiową 98 płaciliśmy od 4,79 do 5,22 zł/l, za olej napędowy od 4,39 - do 4,71 zł/l i za autogaz od 1,93 do 2,25 zł/l. Różnice między najniższym a najwyższym poziomem cen sięgają ponad 40 gr/l benzyn i ponad 30 gr/l diesla i LPG.
Aktualny poziom cen paliw w krajowych rafineriach:
Poziom hurtowych cen paliw (netto) na dzień 9-02-2018 w Orlenie: Eurosuper 95 – 3588 PLN/1000l (spadek o 78 PLN/1000l w porównaniu do cen z 1-02-2018), Superplus 98 – 3749 PLN/1000l (spadek o 67 PLN/1000l), olej napędowy 3531 PLN/1000 l (spadek o 57 PLN/1000l), olej napędowy grzewczy 2352 PLN/1000 l (spadek o 35 PLN/1000l).
Poziom hurtowych cen paliw (netto) na dzień 9-02-2018 w Lotosie: Eurosuper 95 – 3589 PLN/1000l (spadek o 77 PLN/1000l w porównaniu do cen z 1-02-2018), Superplus 98 – 3751 PLN/1000l (spadek o 65 PLN/1000l), olej napędowy 3533 PLN/1000 l (spadek o 55 PLN/1000l), olej napędowy do celów opałowych 2353 PLN/1000 l (spadek o 56 PLN/1000l).
Ropa naftowa Brent w Londynie potaniała w skali tygodnia ponad 4 USD/bbl do poziomu blisko 64 USD/bbl, tym samym jest to największy tygodniowy spadek cen od marca 2017.Tempo spadku cen wyraźnie przyspieszyło po publikacji danych EIA. Spadek cen ropy to wynik kilku negatywnych czynników czyli: korekty na rynku dolara, wzrostu zapasów ropy naftowej, wzrostu liczby wiertni ropy naftowej w USA i co najważniejsze dynamicznego wzrostu produkcji ropy w USA.
Zgodnie z danymi Amerykańskiej Agencji Informacji Energetycznej (EIA) zapasy ropy w USA wzrosły w skali tygodnia 1,9 mln bbl do 420,3 mln bb. Rynek został zszokowany natomiast wzrostem produkcji ropy w skali tygodnia aż o 332 tys. bbl/d do 10,25 mln bbl/d. Od początku 2017 roku produkcja ropy w USA wzrosła już blisko 1,5 mln bbl/d, co praktycznie równoważy ograniczenie światowej produkcji ropy o 1,8 mln bbl/d w ramach porozumienia 24 producentów ropy naftowej z listopada i grudnia 2016 roku. Dynamika dalszych zmian produkcji ropy w USA pozostaje wielką niewiadomą. Amerykańska EIA spodziewa się średniego poziomu produkcji ropy w USA w tym roku w okolicach 10,6 mln bbl/d, w przyszłym zaś 11,2 mln bbl/d. Rewizja prognoz zarówno dla 2018 jak i 2019 roku sięgnęła 300 tys. bbl/d i jest znacząca. Dodatkowo EIA spodziewa się utrzymania niewielkiej nadwyżki podaży (około 200 tys.bbl/d) w tym roku oraz 220 tys. bbl/d w roku 2019. Dlatego też niewykluczone są dalszy obniżki cen ropy naftowej Brent w rejon 62-63 USD/bbl. Natomiast istotne będą przyszłotygodniowe dane EIA dotyczące poziomu produkcji ropy w USA. Utrzymanie tempa wzrostu produkcji ropy naftowej w USA z ostatnich tygodni może być trudne, tak więc jeśli tempo wzrostu produkcji ropy naftowej w USA wyhamuje, wyraźnie wzrosną szansę na zakończenie spadków cen ropy naftowej i korektę ostatniej fali obniżek. Tym bardziej, że ze względu na wysoki poziom eksportu ropy naftowej z USA tegoroczny sezonowy wzrost zapasów ropy może okazać się niższy niż miało to miejsce w okresie luty-marzec w roku 2016 oraz 2017.
(ISBnews/BM Reflex)